Transport kontenerowy i DCT


Transport kontenerowy
Transport kontenerowy

W pierwszym miesiącu przeładował zaledwie 61 TEU. Już po 2 latach zbliżył się do granic możliwości przewidzianych ówcześnie przez projektantów. Dziś może obsłużyć 6-krotnie większy transport kontenerowy niż pierwotnie zakładano, a jego efektywność ma jeszcze wzrosnąć. Mowa oczywiście o DCT Deepwater Container Terminal, który niedawno obchodził swoje 10 urodziny.

Mało kto dekadę temu spodziewał się, że na leżących odłogiem terenach powstanie taki gigant i to tak skutecznie „mieszający” na europejskim rynku kontenerowym. Wówczas w sukces wierzyli pewnie tylko jego twórcy, szybko jednak ten sen przerósł także ich oczekiwania i dziś DCT może szczycić się mianem tego, przy którego nabrzeżach cumuje największy transport kontenerowy na Bałtyku.

Startował jako mikrusik. Z możliwością przeładowania 500 000 TEU (kontenerów dwudziestostopowych) rocznie, w tej chwili jego zdolności operacyjne sięgają 3 milionów TEU. Po uruchomieniu posiadał jedno głębokowodne nabrzeże i 3 suwnice. Obecnie linia nabrzeża głębokowodnego ma długość 1,3 km, a suwnic jest 11. Rocznie przyjmuje 460 statków kontenerowych, w tym jedna czwarta to największe kontenerowce na świecie. Według danych z sierpnia br. na DCT przypada aż 70 % wolumenu przeładunków w kraju.

Przy okazji 10 rocznicy obsłużenia pierwszej jednostki DCT pochwalił się, że rozpoczyna nową inwestycję o wartości 280 mln zł. W planach jest doposażenie terminala o 7 nowych suwnic, z czego dwóch o parametrach klasyfikujących je wśród największych tego typu urządzeń na świecie. Prócz tego zwiększona ma zostać powierzchnia placów składowych, rozbudowana bocznica kolejowa i całkowicie zautomatyzowany system bramowy dla kierowców.

Co by nie mówić, że to nie polski kapitał, że tarcia między zarządem a pracownikami, to jednak wyniki imponują, i mnie osobiście napawają one dumą. Bądź co bądź, praca terminalu ma niebagatelny wpływ na gospodarkę naszego kraju, otwiera też coraz szerzej perspektywy na transport kontenerowy tym inwestorom z głębi Europy, których kraje nie mają dostępu do morza. DCT na naszych oczach staje się hubem Europy Środkowowschodniej.


Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź