Eksport do Kanady poszybuje?


Eksport do Kanady
Eksport do Kanady

Do mediów łatwiej zazwyczaj przedostają się sensacyjne doniesienia, demaskujące urojone bądź nie zagrożenia (pisaliśmy o tym w Handel z Kanadą: zagrożenia CETA), jakie dla europejskich, w tym polskich przedsiębiorców i konsumentów, niesie CETA. Trudniej przebijają się racje tych, którzy wskazują na korzyści z umowy o wolnym handlu. A potencjalnie jest ich trochę. Czy zatem eksport do Kanady z kraju nad Wisłą poszybuje radykalnie?

Fakt bezsporny: na blisko 99 proc. towarów przestaną obowiązywać ograniczenia celne. Wszystko, co poza tym faktem, to przesądy, mity, obawy, prognozy, spekulacje, przypuszczenia. Póki co, niezweryfikowane!

Sęk w tym, że zwykle w bitwie na argumenty po jednej stronie barykady ustawiają się organizacje pozarządowe, często o charakterze lewicowym, po drugiej zaś – jedynie unijni urzędnicy, którzy wiedzą swoje. A wiadomo, że biurokratom z Brukseli nie wypada wierzyć. Mimo to jednak przyjrzyjmy się, jakie Komisja Europejska dostrzega zalety wolnego handlu z Krajem Klonowego Liścia:

  • Likwiduje należności celne, co zwiększy konkurencyjność europejskich firm na kanadyjskim rynku
  • Ułatwi dostęp unijnym partnerom do zamówień publicznych w Kanadzie nie tylko na poziomie federalnym, ale również – w gminach i prowincjach
  • Obie strony mają honorować certyfikaty oceny zgodności w takich kategoriach produktów jak: elektronika, maszyny, zabawki, aparatura pomiarowa; w ocenie KE eksport do Kanady będzie w związku z tym tańszy

Istota umowy to, rzecz jasna, niemal całkowite zniesienie ceł w wymianie handlowej. Pozwoliłem sobie na pobieżną analizę dotychczas obowiązujących taryf w relacjach z UE, a więc i z Polską. Skorzystałem przy tym z najbardziej chyba miarodajnego dokumentu, wydanego przez kanadyjskie służby celne „Departamental Consolidation of the Customs Tariff 2015”. Rzućmy okiem tylko na kilka wybranych – tych, które mogą mieć znaczenie dla działalności polskich producentów

  • jachty motorowe 9,5 proc.; większe jednostki nawet 25 proc.
  • tekstylia różnej maści 17-18 proc.
  • krzesła do użytku domowego 8 proc.
  • meble drewniane 9,5 proc.

Jeśli cła na te produkty zupełnie znikną, to automatycznie przełoży się na eksport do Kanady? Być może nie od razu, ale otoczenie regulacyjne powinno sprzyjać wzrostowi wymiany handlowej. W końcu, jeśli nasi eksporterzy poradzili sobie z konkurencją w obrębie Unii Europejskiej, to dlaczego mieliby przegrać rywalizację z kanadyjską, zważywszy, że w wielu obszarach standardy europejskie są zdecydowanie wyższe? 😉

Wyceń eksport do Kanady:


Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź