Transport morski, czy transport kolejowy?


Transport kolejowy
Transport kolejowy

Forma przewozu drogą kolejową i wodną jest znana od wieków, choć dynamiczny rozwój każdej z tych kategorii przypada na inne czasy. Obydwie drogi transportowe rozwijane są jednak do dzisiaj. Z jakim skutkiem?

Transport kolejowy, czy transport morski – który jest bardziej opłacalny? Postaram się odpowiedzieć na te pytania

Rozwój trwa nadal

W dobie bumu na lotnictwo i szybkość przewozu ludzi i towarów, z ogólnych dyskusji zniknęło mówienie o rozwoju i inwestowaniu w koleje i żeglugę. To się jednak nadal dzieje. W transport morski inwestuje Unia Europejska (np. w Polsce, z Programu Infrastruktura i Środowisko), a nakłady na koleje i ilość przewożonych towarów i osób wzrasta z roku na rok.

Trzeba jednak jasno powiedzieć, że państw (szczególnie mniej zamożnych) nie będzie stać na ciągły rozwój obydwu form przewozu. Na który powinno się, więc postawić – transport kolejowy, czy na transport morski?

Infrastruktura kluczem do sukcesu

Nie ma co pisać o infrastrukturze potrzebnej, aby rozwijać transport morski. Ta jest, albo jej nie ma. Nie każdy kraj może w nią inwestować przez uwarunkowanie geograficzne. Sztuczne formy są często niemożliwe do zaprojektowania, a koszt ich budowy przewyższa opłacalność inwestycji.

Inaczej sprawa wygląda patrząc na transport kolejowy. Budowa linii możliwa jest w każdych warunkach geograficznych. Umożliwia dość proste łączenie odległych miejsc.

Tu pojawia się jednak minus. Budowa pełnej infrastruktury kolejowej jest droga, a po latach wymaga nakładów na modernizację. Jeżeli kraj ma możliwość transportowania drogą morską, to wystarczy mu flota i przystosowane porty.

Nic nie jest jednak tak różowe

Transport morski nie wymaga rozwiniętej infrastruktury, ale ma swoje ekonomiczne wady. Po pierwsze: wymaga wsparcia kolei, lub transportu drogowego. Towary muszą być dystrybuowane pośrednim transportem, żeby dotrzeć do celu.

Po drugie: czas przewozu towaru jest długi, a niekiedy nieopłacalny ekonomicznie. Coś, co koleją przewieziemy w dobę, statkiem może płynąć dniami. Zaletą transportu morskiego jest jednak jego ładowność, a co za tym idzie – cena przewozu. Średnia cena towaru jest niższa w stosunku do kolei, czy samolotu.

Warto wspomnieć też o wysokim bezpieczeństwie transportu. Obniża to cenę ubezpieczenia i sprawia, że towar prawie na pewno dotrze do klienta.

Kolej nie wyjdzie z mody…

…, bo transport kolejowy też ma spore zalety. Krótki czas przewozu towarów ma duże odzwierciedlenie w portfelu przewoźnika. Dzięki temu może on zwiększyć swoje moce przerobowe i transportować większą ilość towaru. Ogólnodostępność tej formy przewozu jest też czynnikiem, który przemawia ekonomicznie za koleją.

Transport kolejowy nie jest jednak idealny. Przede wszystkim – jest bardzo nieskuteczny i mało odporny na sytuacje losowe. Częste wypadki, strajki, czy uszkodzenia na trasie powodują, że skuteczność przewozu spada, a towary nie docierają na czas.

Spore jest też ryzyko okradania składów, a jego ładowność uzależniona jest w pełni od infrastruktury dostępnej na trasie przewozu. W przypadku państw, które nie mają ujednoliconej szerokości torów, problemem będzie również transport międzypaństwowy.

Transport kolejowy, czy transport morski?

Obydwie formy mają swoje wady i zalety. Gołym okiem widać jednak, że adresowane są do innych typów odbiorców. Ci, którym zależy na prędkości powinni unikać drogi wodnej. Skuteczność przewozu nie jest natomiast domeną kolei. Wszystkie te czynniki na pewno wpłyną na zasób portfela.